Przepis na pierogi lubelskie i trochę kultury 🙂
Upały zelżały i we Wrocławiu zapanowało polskie lato! W związku z tym, oprócz arbuzów, hektolitrów wody i gaspachio zapraszamy Was na coś bardziej konkretnego, czyli pierogi. Ale, nie te ruskie tylko… lubelskie, które zamiast ziemniaków mają, a… zdradzimy to później, teraz odkryjemy przed Wami kuchnię lubelską. Dlaczego? Bo jest wyjątkowa. Zresztą, jedzenie i kultura idą razem w parze, zatem kilka słów daniom z Lubelszczyzny się po prostu należy 🙂
Golasy i kuchnia z Lubelszczyzny
Mówi się, że jest prosta. Niewyszukana. A to nieprawda! Królową kuchni z Lubelszczyzny jest KASZA GRYCZANA (zapewne w tym momencie domyślasz się, z czym będą nasze pierogi). Gryczanka ląduje niemal wszędzie: w pierogach, izbickich placuszkach, zwanych golasami czy gryczakach. Gryczaki to ciasto z nadzieniem z… kaszy gryczanej, sera i ziemniaków (opcjonalnie). Kiedyś, kiedyś rolnicy brali gryczaki w pole i wcinali podczas przerw w pracy. Dziś wabią turystów i są skarbem kuchni tego regionu. Tutejsze gospodynie podają je na zimno lub ciepło: polewając sosem grzybowym lub masłem. Kto wie, być może gryczaki pojawią się jeszcze w kuchni Hewea.
Pierogi i inne cuda!
Królestwem kuchni lubelskiej są pierogi. Pierogi podawane na tysiąc różnych sposobów: z kaszą, kapustą i grzybami, z serem i ziemniakami (ruskie), z owocami i, uwaga… soczewicą. Lubelszczyzna to nie tylko ziemniaki, kasza, ser. To też przepyszna kaczka po zamojsku nadziewana rodzynkami, śliwkami i orzechami, oblana słodko-czerwonym musem malinowym. To też ryby i karp w śmietanie z cebulą i czosnkiem czy zamojskie flaczki. Wobec tej kuchni nie przejdziesz obojętnie. Ta kuchnia jest fantastyczna.
Cebularz i wpływy żydowskie
Cebularz, czyli placek z cebulą i makiem to znak rozpoznawczy Lubelszczyzny. Ten niepozorny placek przypomina o dawnej polsko-żydowskiej wspólnocie kulturowej. Pierwsze cebulaki robili Żydzi ze Starego Miasta. Potem pojawiły się na stołach w Kazimierzu Dolnym i w Zamościu. Teraz spotkasz je na straganikach z lokalną żywnością. Ok. gotowanie czas zacząć!
Przepis na pierogi lubelskie
Ciasto na pierogi – składniki
- 400 g mąki pszennej 450
- ciepła woda, jak to pisze Gosia Molska w swojej książce „Polak Nienażarty”: „tyle wody, ile zbierze mąka”
Farsz – składniki
- 100 g kaszy gryczanej
- 1 duża cebula
- 500 g tłustego twarogu
- 200 g wędzonego boczku
- 3 łyżki śmietany – 18%
- sól, pieprz
Działamy!
- przesiewasz mąkę
- stopniowo dolewasz ciepłą wodę (woda musi być bardzo ciepła)
- wyrabiasz ciasto, aż będzie elastyczne
- ciasto zawijasz w folię spożywczą i odstawiasz
- kaszę wsypujesz do wrzącej wody i gotujesz według instrukcji na opakowaniu
- boczek kroisz na drobne kawałki – podsmażasz na patelni tak, aby wytopił się tłuszcz
- do boczku dodajesz pokrojoną w kostkę cebulę, czekasz aż się zeszkli
- w tym momencie Gośka pisze, żeby odlać tłuszcz wytopiony z boczku. My tego nie zrobiliśmy, bo nie było go aż tak dużo. Zobaczysz, jak będzie u Ciebie podczas smażenia.
- boczek i cebulę ściągasz z gazu i dodajesz ser oraz kaszę
- wszystkie składniki dokładnie mieszasz
- konkretnie posypujesz świeżo zmielonym pieprzem, dodajesz sól
Lepimy
- wracasz do ciasta
- rozwałkowujesz je bardzo cienko (2 mm)
- szklanką wykrawasz kółka
- nadziewasz je pysznym farszem
- lepisz pierogi
Ostatnia prosta do pysznej uczty…
- zagotowujesz wodę w dużym garnku
- dodajesz sól
- wrzucasz pierogi
- w chwili gdy wypłyną na powierzchnię, wyławiasz je chochlą
- bierzesz duże, ładne talerze
- układasz na nich pierogi
- okraszasz je masłem, możesz też dodać śmietanę lub tłuszcz ze skwarków
- siadasz, patrzysz na cudo, które zrobiłaś, dziękujesz sobie za to, jaka jesteś wspaniała :-)!
- zapraszasz na ucztę domowników albo i nie! 🙂 i wcinasz, aż się uszy trzęsą!!
Smacznego
Twoja Hewea 🙂
ps. w świat kuchni z Lubelszczyzny wprowadziła nas Gosia Molska w świetnej książce „Polak Nienażarty. Kawał opowieści o polskich kulinariach i garść przepisów”.