Wiosenna sałatka z ciecierzycy – killer podjadania

Wiosenna sałatka z ciecierzycy – killer podjadania

Wiosenna sałatka z ciecierzycy – killer podjadania

Podjadanie to zguba! Tu kromeczka, tam ciasteczko, tu rogaliczek, tam cukiereczek i robi się kloc 😀 Podjadanie jest przyjemne, ale cena za tę przyjemność jest dość wysoka. Szczególnie w sezonie wiosenno-letnim, gdzie nic się nie ukryje pod luźnym, zimowym swetrem lub kurtką 🙂 Dlatego dzisiejszy wpis ma dwa cele: pierwszy to doskonała recepta na równie doskonałą, wiosenną sałatkę z ciecierzycy. Drugi cel wpisu to odpowiedź na liczne sygnały SOS od podjadaczy, którzy, choć chcą, to nie mogą oprzeć się wielu smakom, a równoczesnie pragną czuć się lekko, rześko i przyjemnie. Sałatka z ciecierzycy staje na wysokości zadania i z lekkością stawia czoła tym dwum wyzwaniom. Dlaczego? Bo jest boska i pysznie smakuje (nie wspominając już o tym, że robi się ją migiem). Ponadto jest sycąca. A zatem po zjedzeniu pysznej porcji – nasz brzuch nie woła o więcej. No, przynajmniej przez jakiś czas! 😀 Ok, zaczynamy.

Sałatka z ciecierzycy – killer podjadania

Składniki (duża porcja dla 4 osób, taka, żeby każdy się najadł, a nie tylko podzióbał jak ptaszek)

  • 2 puszki ciecierzycy
  • 2 zielone ogórki
  • 1 awokado
  • 1 duża czerwona cebula
  • 2 papryki (czerwona, żółta)
  • 2 łyżeczki octu jabłkowego
  • 1/3 szklanki oliwy z oliwek
  • 1 łyżeczka miodu
  • sok z dwóch pomarańczy
  • ser ferta
  • sól, pieprz – do smaku

Przygotowanie

  1. warzywa myjemy, obieramy ze skórki, siekamy na drobne kawałki i wrzucamy do szklanej miski
  2. do całego kolorowego towarzystwa dodajemy posiekany ser ferta
  3. całość mieszamy i przyprawiamy pieprzem oraz solą – do smaku

Sos

  1. do oliwy z oliwek  dodajemy 2 łyżeczki octu jabłkowego, łyżeczkę miodu: mieszamy
  2. sos wlewamy do sałatki
  3. całość skrapiamy sokiem z pomarańczy

Taka pożywna i zdrowa sałatka jest idealna, gdy chcemy „odpocząć” od chleba, zadbać o sylwetkę, zdrowo i bardzo smacznie zjeść. Idealna na śniadanie i kolację.

 

Udanych kulinarnych przygód!

Życzy Hewea!