Ziemniaki księżniczki – kuchnia wrocławska

Ziemniaki księżniczki – kuchnia wrocławska

Ziemniaki księżniczki – kuchnia wrocławska.

Ziemniak. Można by powiedzieć: takie niepozorne warzywo. Nic bardziej mylnego! Ziemniak, oprócz tego, że jest pyszny, ma wiele zalet. Zaleta numer jeden: ziemniaki zawierają sporo minerałów, witaminy C oraz błonnika, który ułatwia trawienie. Zaleta numer dwa: ziemniaki mają 5 razy mniej kalorii niż makarony i kasze. Oczywiście, masełko, śmietana i chrupiące skwarki zwiększają kaloryczność tego cudnego warzywa 🙂  Zaleta numer trzy: ziemniaki mają ciekawą historię. W Europie pojawiły się całkiem niedawno, bo w XVI wieku za sprawą Hiszpan. Domem ziemniaka jest Ameryka Południowa, a dokładnie Peru, Chile, Boliwia i Ekwador. Zdziwisz się, ale początkowo ziemniaki nie były przeznaczone do jedzenia, ale do… ozdoby i leczenia. Ich kwiaty zdobiły klasztorne i zamkowe ogrody. Dopiero z czasem z ogrodów wywędrowały w pole i były chętnie uprawiane przez rolników. Ziemniaka można jeść na wiele sposobów. Jesli zbierzesz w całość przepisy regionalne znajdziesz w nich blisko 1500 rodzajów ziemniaczanych potraw. Dzisiaj przedstawiamy Ci jedną z nich. Pochodzi prosto z Wrocławia. Panie, Panowie oto ziemniaki księżniczki. Proste w przygotowaniu i sycące danie, które możesz łączyć z gulaszem, popijać kwaśnym mlekiem i kefirem albo wcinać bez dodatków.

Ziemniaki księżniczki – składniki

  1. 1 kg ziemniaków
  2. 4 jajka
  3. sól
  4. gałka muszkatołowa
  5. masło do wysmarowania blachy

Ziemniaki księżniczki – przygotowanie

  1. Ziemniaki obierasz i gotujesz w osolonej wodzie. Nie gotuj ich zbyt długo, bo stracą więcej składników odżywczych.
  2. Ugotowane ziemniaki ubijasz. Dodajesz 4 surowe jajka.
  3. Całość przyprawisz gałką muszkatołową i dokładnie mieszasz.
  4. Blachę smarujesz cienką warstwą masła.
  5. Z przygotowanej masy formujesz placki, które osobno nakładasz na blachę
  6. Pieczesz w piekarniku rozgrzanym do 200-230 stopni Celsjusza do momentu, w którym skórka będzie rumiana.

Ciekawostka

Czy wiesz, że ziemniaki były przysmakiem Jana Pawła II? Tak, tak. Zresztą, wcale nas to nie dziwi. My też je kochamy!

Radosnych spotkań przy rodzinnym stole

życzy

Twoja Hewea